Mimo, iż handel elektroniczny rozwija się coraz bardziej i sam przyznaję, że moje argumenty przeciw tradycyjnego wizytowania marketów coraz częściej trafiają do mojej żony ze względu na wygodę e-zakupów, to nie wszyscy są z nich zadowoleni.Ciekawą historię przeżył Maciej N., który tak jak wielu korzysta, albo korzystał z najpopularniejszego serwisu aukcyjnego Allegro. Historia nie jest przestrogą przed robieniem zakupów przez internet, ale przede wszystkim ma wszystkim uzmysłowić pułapki jakie czyhają, a także na co mamy uważać !
Sprawdzajmy od kogo kupujemy, czytajmy regulaminy, analizujmy bezpieczeństwo transakcji, czy sprawdzajmy terminy dostaw i formy reklamacji to niektóre z ważnych przesłanek jakie nachodzą po przeczytaniu poniższego bloga.
Polecam bloga z całą historią
Cieszę się też, iż Maciejowi po wielu działaniach i akcjach (artykuł na ten temat pojawił się choćby w CHIP) udało się odzyskać pieniądze, ale w tym wypadku nie jest to najważniejsze, gdyż nie chodzi o to by każdy z nas poświęcał czas i miał tyle determinacji co on, ale aby takie sytuacje w ogóle się nie zdarzały!
Komentarze